Zamówiłem sobie malutką Irminię, zamówienie poszło we wtorek, dzisiaj mimo tego że cały dzień ktoś był w domu znalazłem awizo, listonoszowi nie chciało się nawet zadzwonić do drzwi, wrzucił awizo i pojechał.. Teraz pytanie, jak mam postąpić w takiej sytuacji, czy jest jakakolwiek opcja żeby odzyskać pieniądze w przypadku jeśli pająk bedzie martwy? Nie widzę podstaw i nie mam sumienia żeby upominać się u sprzedającego gdyż to nie jego wina. Co mogę z tym zrobić ?
↧