Witam, jako iż wciągu kilku dni przyjdą mi dwie pociechy, B.smithi oraz A.geniculata chciałbym zapytać co robić jeśli takie coś potraktuje mnie swymi kłami. Pić wapno, ale w jakich ilościach? Mam tabletki po 500mg, to tak ze dwie czy więcej? Co dalej? Czy wizyta u lekarza/w szpitalu jest konieczna przy w/w gatunkach i jak jej ewentualnie uniknąć? Oraz widziałem że niektórzy wsadzają patyczki do uszu albo wykałaczki do moczboxa, w jakim celu się tak robi oraz czy jest to konieczne?
Edit: Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie mam w planach bycia ukąszonym.
Edit: Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie mam w planach bycia ukąszonym.