Quantcast
Channel: Arachnea.org
Viewing all articles
Browse latest Browse all 4675

Ukąszenie Phormingochilus everetti

$
0
0
Dnia wczorajszego o godzinie 23:45 przy próbie złapania pająka w palce w celu zrobienia do seksowania, zostałem ukąszony przez P. everetti. Jest to samica lekko ponad 4DC. Przez niezbyt dla niej wygodną pozycję wbiła we mnie tylko jeden pazur w kciuk, w okolice paznokcia i dość długo (ok. 2-3 sek.) oraz głęboko go przytrzymała.
Cytat:

23:45 - moment ukąszenia; oczywisty ból wywołany miejscem ukąszenia;
23:47 - wyraźne uczucie puchnięcia i nieprzyjemnego pulsowania palca
23:50 - uczucie delikatnego odrętwienia śródręcza i wyraźnie spuchnięty palec; dość dokuczliwy ból i uczucie promieniowania ciepła wraz z pulsowaniem charakterystycznym dla pchnięcia tkanek
00:00 - w celu zwalczania objawów (opuchlizna) postanowiłem obłożyć lodem, puchnącą część dłoni
~01:00 - znaczna poprawa stanu palca; częściowe zejście opuchlizny; brak odczuwania bólu w palcu oraz dyskomfortu w śródręczu
~01:30 - zdjęcie zimnego okładu; poczucie powracającego palenia i pulsowania palca; przygotowanie gazy oraz alatcetu i obłożenie nimi puchnącej części dłoni
~03:00 - brak jakichkolwiek objawów ukąszenia
~08:30 - brak objawów ukąszenia; możliwość ponownego pełnego władania kciukiem
Jak widać, jad tego gatunku nie jest zbyt mocny. Aczkolwiek zostałem ukąszony przez jeszcze młodą samicę, także w przypadku większego osobnika mogłoby już nie być tak ciekawie, gdyby zaaplikowała mi większą dawkę. Dodatkowo wbiła tylko jeden pazur. Muszę jednak przyznać, że początkowe objawy i prędkość ich odczuwania sprawiły, że byłem trochę zaniepokojony moim przypuszczalnym stanem ręki na następny dzień pełen zajęć na uczelni. Jak się jednak okazuje wszystko jest cacy już po pierwszych paru godzinach.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 4675