witam, mój pająk g. pulchripe leży na plecach i sie wogóle nie rusza, wygląda jak padnięty. Teoretycznie może to być wylinka (dawno nie jadł), ale o tej porze (po południu) to chyba trochę dziwne? Pytanie, jeśli to nie wylinka - robić coś (sprawdzać czy żyje, ew. jakoś pomóc)? ewentualnie, co mi da pewność że to wylinka?
martwię się, pierwszt raz widzed taki widok.
z góry dzięki za pomoc
martwię się, pierwszt raz widzed taki widok.
z góry dzięki za pomoc